12 listopada 2015

Don't forget that I'm human, don't forget that I'm real

Hej,
Czwartek, naprawdę męczący dzień.
A jutrzejszy wcale nie zapowiada się lepiej. Jedynie tutaj cieszę się, że nie jestem w pierwszej grupie, oni w sumie na każdej lekcji (oprócz w-f'u) coś mają. A oprócz tego będzie piątek trzynastego. Mimo, że nie jestem jakaś przesądna, to wzbudza zaciekawienie taki dzień.
Ale też i zarazem jutro wyjdzie nowa płyta Justina Biebera, One Direction oraz Eda Sheeran'a no to zapowiada się ciekawie, przynajmniej nie będzie nudno. Poza tym całkiem możliwe, że pójdę na dwór, w końcu w piątek odreaguję po tych dwóch cięższych dniach, ale to się zobaczy jak to wyjdzie. Fajnie by też było już zrobić sobie większość lekcji i mieć wolniejszy weekend. W zeszły piątek to mi się udało, a co będzie jutro to się zobaczy.
No nic dzisiaj pozostaje mi tylko wziąć prysznic, pouczyć się jeszcze na historię i biologię, potem pewnie jeszcze trochę posiedzę i mogę iść spać. Tej nocy strasznie długo nie mogłam zasnąć, było mi i ciepło, a do tego nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji. A sześć godzin snu nie brzmi za fantastycznie. Jeszcze tylko jutrzejsze osiem godzin szkoły.
Co tu więcej mówić. Po prostu nie ma przerwy, trzeba jakoś wytrwać, mam nadzieję, że w przyszłości, kiedy to będę miała już pracę nie będę ciągle biegła do weekendu.
No nic, dziś tak czy tak nie mam za dużo czasu, liczę na to, że nie skończę drugą noc z książką na kolanach około jedenastej w nocy.

marensf:

Had to share this @WeHeartIt http://weheartit.com/entry/206596638/via/marensf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.