30 sierpnia 2020

Our every moment, I start to replace

Hej,
Niedziela.

Wczorajsza noc mniej więcej się udała. A przynajmniej będziemy miały o czym porozmawiać następnym razem. Już nawet to że pomyliłyśmy się kurtkami to już dużo, ale już dziś mam swoją skórę z powrotem.

W sumie to wróciłam do siebie tak zupełnie dopiero popołudniu, kiedy to miałam jogurt pitny na śniadanie. Wiem jak to źle brzmi, ale tak było i niczego nie żałuję.

Popołudniem byłam zobaczyć po raz pierwszy ważnego małego mężczyznę, a potem już tylko w mcdonaldzie i do domu. To mi dziś wystarczyło za rozrywkę, chociaż w telewizji leciały świąteczne filmy i trochę przy nich poleżałam.
grafika food, pasta, and cheese

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.