5 grudnia 2015

Sometimes the heart is deceiving

Hej,
Sobota.
No co tu dużo mówić, już za chwilę skończy mi się ten dzień, wieczór kiedy to jeszcze nic nie muszę robić. Jutro już nie będzie tak fajnie. Ale w sumie i tak za dużo do szkoły nie mam zamiaru robić, będziemy mieli mikołajki, a co z tym idzie lekcje nie będą aż takie ważne.
Moja rodzina w tym roku jakoś pośpieszyła się z świętami, wczoraj karp, barszcz też już był, uszka w lodówce, na poniedziałek muszę nauczyć się świątecznej piosenki i w dodatku piekłam dzisiaj babkę i muffiny.
Co ja tak właściwie robiłam cały dzień? Wstałam o w pół do dziewiątej, sprzątałam, odkurzałam, napisałam coś do mojego zeszytu, wyszłam na spacer, czytałam żarty. A myślałam, że chociaż napiszę sobie rzeczy, które będę musiała się uczyć albo zrobię jakąś część zadań. A podobno nie powinno się zadawać zadań na weekend, no tak 'nie powinno'. A czy w którejkolwiek szkole przestrzega się tych zasad. W sumie to po co są wszystkie te 'przepisy' skoro i tak w większości przypadków nauczyciele się do nich nie dostosowują. Ale w przypadku gdy uczeń zrobić coś nie zgodnego z zasadami, od razu są one ważne.
Obecnie mam sobotni wieczór, więc też więcej nie mam zamiaru wspominać o szkole, jutro niestety będę musiała jakoś poruszyć ten temat no cóż.
Co mi pozostało, posiedzieć, iść się umyć, rozłożyć łóżko, przejrzeć internet no i chyba mogłabym się kłaść. Można powiedzieć, że bez względu ile bym spała i tak będę zmęczona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.