16 stycznia 2016

I will be the fuel you need

Hej,
Nadeszła sobota.
Chyba jedyny dzień w którym spokojnie mogę spać dłużej niż zawsze. Dziś udało mi się być na nogach dopiero o dziesiątej, co w porównaniu z szóstą osiemnaście jest znaczą różnicą.
Co robiłam cały dzień? Sprzątałam, odkurzałam, zobaczyłam dwa odcinki serialu, odpoczywałam i wieczorem byłam się przejść. Jest dosyć zimno. Ale szczerze mówiąc taka pogoda jest o wiele lepsza, niż ostatnio, kiedy to temperatura dochodziła do szesnastu na minusie. A przecież od iluś tam na minusie szkoły w większości krajach są pozamykane. U nas na szczęście nigdy jeszcze nie było aż tak źle.
Ferie zaczynają mi się dopiero 15 lutego, czyli w ostatni termin. Ale w sumie mi się to bardzo podoba. Na razie da się jakoś w tej szkole wytrzymać, a potem kiedy niektórzy będą radośnie siedzieć w szkole, ja nadal będę w łóżku. A tak bliżej do kolejnych świąt i wakacji. Ale odleciałam. Do tej dwumiesięcznej przerwy trochę czasu pozostało.
Już znowu prawie północ, a chciałabym zobaczyć jeszcze jeden odcinek serialu, w sumie jeśli go dzisiaj nie dokończę, to zawsze jest jutrzejszy dzień.
Dobra, zbieram się, mimo wszystko chcę się chociaż trochę wyspać.

grafika banana, healthy, and green

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.