13 stycznia 2020

And I will wait

Hej,
Poniedziałek.
Nowy tydzień.

Będzie ciekawie, to na pewno. Zwłaszcza pod względem studiów. Ale mimo wszystko nie można szaleć, mam nadzieję że jakoś dam sobie radę, zaliczę wszystko i będzie dobrze.

Na obiad miałam dzisiaj kluski na parze z jagodami, te same co wczoraj.

Byłam też w sklepie, bo zależało mi na hummusie, weszłam zobaczyłam promocję na niego i jego brak. No cóż no to na razie pożyję bez niego. Muszę przyznać, że strasznie przyzwyczaiłam się do tego musu z ciecierzycy. Nawet myślę na środę i czwartek zrobić sobie makaron z sosem pomidorowym i ciecierzycą. Przynajmniej tyle pocieszenia.

Obecnie pozostało mi umyć się, spakowana na jutro już jestem. Ale mogłabym trochę powtórzyć na jutrzejszą wypowiedź ustną z angielskiego. A tak to może jeszcze zrobię coś fajnego dla siebie albo pouczę się dla mikroekonomii. Zresztą właśnie takie plany mam na środę i czwartek.
Grafika użytkownika katayromanova94

2 komentarze:

  1. Też lubię hummus, z dodatkami smakuje mi najlepiej :)
    Wspaniały blog kochana!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.