18 września 2015

You wanna make a point but you keep preaching

Hej.
Piątek!
Kolejny dzień prawie minął, nareszcie ten upragniony piąty dzień tygodnia. W sumie to całkiem szybko to minęło. W końcu już mamy prawie dwudziesty dzień września, za chwilę przyjdzie już kalendarzowa jesień, chociaż wczorajsza i dzisiejsza pogoda za bardzo tego nie ukazywała, choć kiedy wracałam do domu to było mi chłodno.
Po całych pięciu dniach nie obecności w domu, a potem późniejszej nauki i ciągłego myślenia o innych rzeczach, obecnie mam to wszystko poza sobą, oficjalnie chcę spędzić przynajmniej te półtora dnia nie zamartwiając się niczym, a jeśli coś takiego się pojawi to odsunąć od siebie jak najszybciej.
Co tu by jeszcze powiedzieć? No ogólnie dzień trochę się ciągnął. jednak to osiem godzin lekcji to dużo, a przy tym za bardzo się nie wyspałam, dzisiaj sobie to odbiję, jutro nie mam zamiaru wstawać przed dziewiątą, a pewnie pójdę spać przed północą. Chciałabym nawet posiedzieć i dłużej, zobaczyć odcinek serialu, poczytać książkę i nie wiem po prostu posiedzieć w internecie, no ale tak czy tak jestem strasznie zmęczona, ostatnie dwie noce też nie z dużo i nie za bardzo spałam, a jednak dziewięciogodzinne nieprzerwane komunikowanie się z ludźmi, pisanie, słuchanie jest zbiorowo dosyć męczące.
W tym tygodniu nasłuchałam się tylu nowych rzeczy o jednej klasie z liceum obok, że aż czekałam na dzisiejszy dzień, żeby zapytać moim kolegów właśnie z tej klasy, czy to prawda i tak dalej. I powiem tylko tyle, plotki strasznie się roznoszą i są po prostu zmyślonymi historyjkami. Czasami po prostu aż głupio słuchać tego wszystkiego, żeby potem dowiedzieć się prawdy, która jest zupełnie odmienna.
Lubię piątki, może i to najdłuższy dzień w tygodniu, ale za to po skończeniu lekcji na przystanku spotykam się z dosyć sporą ilością osób z mojej starej klasy, nowej, z klas znajomych i ogólnie ludzi, których lubię, mimo, że niektórych poznałam dopiero dwa tygodnie temu. A już tu nawiązując do mojej klasy, to przywiązałam się już do nich, lubię ich i co dziwne jak na razie nie słyszałam żadnych plotek, żadnego obgadywania czy czegokolwiek takiego. Za to sąsiadujące liceum nadrabia za obie szkoły. Jestem zadowolona z wyboru mojej szkoły.

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny post ! Pozdrawiam
    Paulinandme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. tak! wreszcie weekend <3

    www.casper-fashion.blogspot.com zapraszam do komentowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie że cieszysz się ze swojej szkoły ;)
    ja ze swojej tez byłam, bardzo za nią tęsknię
    bo już ją skończyłam :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.