3 marca 2016

Did you feel us?

Hej,
Czwartek.
Czyli znowu siedziałam w szkole do prawie siedemnastej. Odzwyczaiłam się od tego, przez co dzisiejszy dzień był trudny i lekko irytujący.
W sumie to nie działo się za wiele. Zacznijmy od tego, że na pierwszej lekcji, informatyce nie mogłam włączyć komputera. Wszystko z nim było w porządku jedynie brakowało mu podpięcia do prądu. Zawsze przed feriami działał, miał swoje gniazdko i wszystko było w porządku. A teraz nagle brakuje jednego gniazdka, nie wiem jakim cudem to się stało, no ale dobra.
Poza tym cały dzień był dosyć nudny.
Obecnie zostały mi trzy ostatnie rozdziały książki. Normalnie przeczytałabym je w jednym dniu, ale tak jakoś wychodzi, że ostatnio codziennie czytam jeden. Głównie z powodu szkoły i lekcji. Aktualnie cieszę się, że zrobiłam zestawy na matematykę już we wtorek. Przynajmniej dzisiejszy wieczór miałam spokojny i w sumie nie zrobiłam jeszcze niczego. A już dziewiąta. Za chwilę po prostu się spakuję i może coś powtórzę z polskiego. Chociaż aktualnie najbardziej marzę o położeniu się do łóżka. Mam dość na dzisiejszy dzień, a jeszcze teraz jest mi tak ciepło. Dlatego właśnie wolę jak jest chłodniej w domu, zawsze można się ubrać. Gdy jest za ciepło pozostaje jedynie otworzenie okna, co może być niekorzystne dla nas.
Dobra, za chwilę się spakuję, zbiorę jakoś, zrobię jedyne zadanie domowe, przejrzę parę stron i będę musiała rozłożyć łóżko, umyć się i w końcu iść spać. Jutro znowu wstaję po szóstej.
grafika bathroom, luxury, and bath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.