11 października 2016

You wanna know my name then go and tell them Sarg

Hej,
Wtorek.
Kolejny dzień. Tak strasznie nie chciało mi się dzisiaj rano wstawać, nie powinnam chodzić spać za późno. Bo potem rozważam możliwość zaspania albo przynajmniej nastawienia następnego budzika. Jednakże wiem, że za każdą kolejną minutą snu(?) byłoby coraz gorzej.

No nic, a co tam dzisiaj?
W sumie to nie za dużo, kolejny dzień praktycznie minął. Byłam w szkole, wróciłam, zobaczyłam odcinek Dextera, przeczytałam rozdział książki, odpoczęłam i teraz jestem tutaj.
Obecnie pozostało mi rozłożyć łóżko, umyć się, nauczyć się na rachunkowość (co będzie dosyć trudne). Później może uda mi się przeczytać jeszcze jeden rozdział i może zacznę następny odcinek. Ale to wszystko zależy od tego jak wyrobię się z czasem.
No nic wracam do robienia zadań. A myślałam, że już gorszych rzeczy niż skala, sinusy&cosinusy w matematyce nie ma. Nawet nie wiedziałam jak bardzo się mylę. W tej klasie chyba trójka będzie dla mnie wystarczająca. Jak na razie mam jedną ocenę, więc też za dużo nie mogę mówić. Liczę, że będzie lepiej. No nic, aktywa trwałe na mnie czekają, polski również.

grafika home, house, and luxury

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.