12 sierpnia 2017

Your love is like fire, baby

Hej,
Sobota.

W sumie to robiłam dzisiaj to co zazwyczaj w soboty. Sprzątałam, odkurzałam, zrobiłam obiad. A po południu byłam (i obecnie jestem) na osiemnastce koleżanki.

Po prostu uwielbiam planowaną publikację, wręcz żyję na tym, bo inaczej na pewno nie pisałabym codziennie - a tak mam na to szansę.

W sumie jak już wrócę to będę chciała już tylko iść spać, rano pewnie też za szybko nie wstanę, zależy o której wrócę i jak bardzo niewyspana będę. Ostatnio po prostu non stop bym spała - jednak te spanie po pięć godzin dziennie jest niekorzystne. Ale liczę na to, że do końca miesiąca uda mi się normalnie wyspać, bo we wrześniu nie będzie taryfy ulgowej.
grafika home, interior, and decor

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.