19 lutego 2016

Baby I'm fallin', I hope you catch me when I land

Hej,
Piątek.
Czyli pierwsze pięć dni moich ferii już minęły. W sumie to nawet w ciągu tych paru dni coś zrobiłam, ale nic co miałoby związek ze szkołą.
Dzisiaj od samego rana pada śnieg i co najlepsze nie topnieje, obecnie jest go już dosyć dużo. A jeśli takie warunki atmosferyczne będą się utrzymywać to przywitam tą zimę jeszcze raz. Jednak mam białe ferie.
Co tu dzisiaj robiłam? Wstałam, czytałam książkę, oglądałam serial, dokończyłam kilka rzeczy, pisałam z ludźmi. I czas jakoś tak minął. Byłam na dworze, chyba zapomniałam że pada śnieg i jest strasznie zimno, no ale przynajmniej znowu dzięki śniegowi jest jasno na dworze.
Muszę przyznać Orange is the New Black spodobał mi się jeszcze bardziej, aktualnie jestem na siódmym odcinku i najchętniej tylko bym leżała i oglądała ten serial, no cóż mam też inne zajęcia i potrzeby. Ale tak czy inaczej ten serial jeszcze na długo zostanie ze mną. Dodatkowo jest to profilaktyka tego, aby przestrzegać prawa i nie trafić do więzienia, chociaż obecnie w serialu główna bohaterka Piper Chapman radzi sobie lepiej niż na samym początku.
Co tu jeszcze powiedzieć. Cały dzień było mi zimno i po prostu marzę, aby zanurzyć się w kołdrze, najpierw zimnej, a potem już tak przyjemnej. To jest dokładnie mój ulubiony moment dnia. W sumie to nawet nie zauważyłam, że dziś piątek, przez cały tydzień mam weekend toteż na niego tak nie czekałam. Ale jutro już trzeba będzie posprzątać i wstać chyba szybciej, co oznacza, że również szybciej pójdę spać, a już znowu w pół do północy.
No nic pozostaje mi się zebrać, rozłożyć łóżko, kontynuować odcinek i iść spać.

grafika beauty, fashion, and girl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.