26 maja 2016

No one is forever beautiful and young

Hej,
Czwartek.
Dzień Matki. Życzę tutaj każdej matce tego co najlepsze, zadowolenia, cierpliwości, spokoju, opanowania, a przede wszystkim zadowolenia z życia i uśmiechu na co dzień.
Mamy zawsze będą ważne w życiu, niezależnie od tego ile by się miało lat i tak zawsze będzie się jej dzieckiem. Mimo kłótni, nieporozumień, matczyna miłość i tak przetrwa, ona po prostu wszystko przetrwa. Kiedyś w przyszłości za ileś tam lat chciałabym usłyszeć od swojego dziecka coś prostego jak na przykład: "Kocham Cię mamo" nie licząc wartości otrzymanych prezentów, bo one nie są najważniejsze w tym szczególnym dniu.
A co tutaj robiłam?
Wstałam, byłam na dworze, byłam też na spacerze, czytałam książkę, przyjechała ciocia w odwiedziny i w sumie czas tak mijał. Przede wszystkim zajęłam się dzisiaj czytaniem, przeszłam jakieś sto czterdzieści stron i mam zamiar przeczytać przynajmniej kolejny jeden rozdział. Oprócz tego trochę się pobawiłam i zafarbowałam pasemko włosów na purpurowy róż, oczywiście tylko bibułą. Normalną farmą chyba bym się nie odważyła, przy czym nie chcę normalnie farbować włosów, do momentu aż osiwieję, tak czy inaczej nie teraz. Kolor wyszedł ładny, teraz tylko zobaczymy jak długo będzie się trzymać. Myślę, aby w wakacje bardziej się postarać i użyć bibuły na końcówki. Po prostu jestem ciekawa efektu końcowego. Jak na razie robię test wytrzymałości.
Za chwilę pójdę się umyć, po czym wrócę do książki i płyty ANTI Rihanny. Którą po prostu uwielbiam, podobnie jak Lemonade Beyonce i nowo wydaną Dangerous Woman Ariany. Tyle pięknych piosenek.
No nic, jeszcze raz życzę każdej matce wszystkiego co najlepsze nie tylko na ten jeden dzień w roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.