19 kwietnia 2017

Now I’m Four Five Seconds from wil­din’

Hej,
Środa.
Dzień powrotu do szkoły.

Co tu dużo mówić, strasznie nie chciało mi się dzisiaj siedzieć tych ośmiu godzin. Zwyczajnie się odzwyczaiłam, a przy tym pogoda była idealna do siedzenia w domu. A mówiłam, że jeszcze będzie padał śnieg.

Byłam na spotkaniu ze sprzedawcami jednej firmy i szczerze mówiąc te kobiety umiały sprzedać produkt, który wcale nie jest potrzebny - po prostu widać, że siedzą w tym już długi czas i wiedzą co mówić.

Poza tym ostatnio cały czas rozglądam się za kursami prawa jazdy. To ostatnio jedyny temat o którym myślę, pisałam do jednego ośrodka, dzisiaj do drugiego i to w sumie dobrze, bo przynajmniej mam trochę czasu, aby się zorientować co do wszystkiego. Ostatecznie i tak najbardziej prawdopodobne, że zacznę swoją przygodę z wykładami dopiero w maju po przerwie.

Wczoraj wyszedł nowy odcinek Pretty Little Liars. Jeden z ostatnich, za niedługo ten serial się skończy. Nie wyobrażałam sobie kiedyś, że mogę aż tak pokochać jakiś serial.

Zbieram się, bo obecnie już po jedenastej, a jak na razie nic jeszcze nie zrobiłam. Muszę spakować się, umyć i w końcu iść spać. Ten tydzień będzie krótki.
grafika drink, food, and summer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.