23 września 2018

Book #7

"Nie mów nic kocham cię" McFarlane Mhairi

Ciepła opowieść o prawdziwej miłości, którą niektórzy mylą z przyjaźnią.
Co byś zrobiła, gdyby nagle w drzwiach pojawiła się twoja niespełniona miłość sprzed lat? Mężczyzna, o którym bardzo chciałaś zapomnieć…
Manchester. Miasto na tyle duże, żeby się w nim nie nudzić, ale i wystarczająco małe, by natknąć się za rogiem na ducha z przeszłości.
Rachel. Trzydziestolatka na rozdrożu. Świeżo upieczona singielka.
Ben. Początkujący prawnik. Właśnie przeprowadził się z żoną do miasta.
Rachel i Ben. Kiedyś najlepsi przyjaciele, nierozłączni na studiach. On był jej rycerzem, ona jego głosem rozsądku. A potem coś poszło nie tak...
Dziesięć lat później wpadają na siebie w bibliotece. Odżywają stare wspomnienia i ciepłe uczucia. Ich znajomość dostaje drugą szansę.
Ale czy można przyjaźnić się z kimś, kto był miłością twojego życia? Oboje zadają sobie to samo pytanie.

Rachel jest dziennikarką sądową i pomimo tego, że przekroczyła już trzydziestkę, wciąż czuje się niezależna i nie ma ochoty niczego zmieniać w swoim życiu. Planowany od dłuższego czasu ślub z wieloletnim partnerem, Rhysem, nie cieszy jej już i zaczyna zastanawiać się, czy nie będzie to największy błąd w jej życiu. Pewnego dnia podczas zwyczajnej, codziennej rozmowy pada zbyt wiele słów, których nie sposób już cofnąć i dziesięcioletni związek Rachel i Rhysa zostaje zakończony.
Jakiś czas później będąc w bibliotece, Rachel niespodziewanie spotyka przyjaciela sprzed lat, Bena, którego poznała będąc jeszcze na studiach. Po kilku spotkaniach przekonuje się, że nadal jest tym samym mężczyzną, którego poznała przed dziesięciu laty. Dowiaduje się o nagłej przeprowadzce Bena i kobiecie, którą poślubił, sama natomiast zwierza mu się z rozstania z Rhysem, którego Ben również miał okazję poznać. Nieoczekiwanie regularne spotkania uzależniają ich od siebie i zaczynają przeradzać się w coś więcej, a uczucia sprzed lat wracają ze zdwojoną siłą.


Fajna opowieść o miłości, która nie jest przewidywalna od samego początku. Właściwie do samego końca nie wiedziałam jakie będzie zakończenie, chociaż pewne elementy rozszyfrowałam

Fajna opowieść o miłości, nie do końca do rozszyfrowania, jednak pewne wątki od razu nasuwają na głowę rozwiązanie. Co tu dużo mówić, przeczytałam ją po poleceniu przez koleżankę i muszę przyznać opłacało się, podobała mi się, aż postanowiłam przeczytać kolejną książkę autorki "Uwaga! to może być miłość" O tej książce też kiedyś pojawi się post.

Znalezione obrazy dla zapytania nie mów nic kocham cię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.