19 kwietnia 2020

Right back to where it was

Hej,
Niedziela.

Spokojny dzień, trochę chłodniejszy, ale i tak fajnie było wyjść na dwór. Kawy w ogrodzie, a tym bardziej zimnego piwa dziś nie było, ale za to zrobiłam sobie mrożoną kawę w domu. Nie mam za dużo do powiedzenia, bo też za dużo nie robiłam, przed południem obiad, a w tym moje pieczone ziemniaczki. Po południu tylko na chwilę wyszłam, a potem próbowałam się zdrzemnąć, ale to chyba mi nie wyszło.

Obecnie pozostało mi umyć się i iść spać. Mogłabym też zacząć przepisywać wykład z inwestowania, ale to jeszcze zobaczę.
grafika flowers, pink, and red

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.