29 maja 2018

You were wild

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień był całkiem dobry, chociaż trochę męczący i nudny.
Za dużo siedzenia w szkole, ale pociesza mnie fakt, że jutrzejszy dzień będzie ostatni w tym tygodniu w szkole. 

Skończyłam pierwszy sezon The 100
Szczerze mówiąc pozytywnie zaskoczył mnie ten serial, gdzie normalnie nie przepadam za elementami fantastyki. Jak na razie całkowicie przepadłam dla tego serialu. Mam nadzieję, że z czasem, następnymi sezonami moje uwielbienie nie zmaleje czy też nie uleci całkowicie.

Czasami tak sobie myślę, że chciałabym wstawać szybciej, robić sobie jakieś wypasione śniadanie, mieć aż nadmiar czasu na wszystko, a zamiast tego z roku na rok wstaję coraz później. Gdzie kiedyś wstawałam po szóstej, później już w pół do siódmej, a aktualnie najczęściej jestem na nogach o siódmej bądź kilka minut przed nią. No cóż, coś za coś, tak za to siedzę do późniejszych godzin. Liczę na to, że w ciągu tego wolnego uda mi się jakoś bardziej wyspać.

Obecnie już się umyłam, nawet nałożyłam maskę na twarz, teraz już tylko czekam aż wyschną mi włosy. Za chwilę spakuję się i zacznę następny odcinek serialu.
grafika watermelon, summer, and fruit

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.