21 czerwca 2017

And make out in the rain

Hej,
Środa.

Dzisiaj pomimo tego, że zostałam w domu to zrobiłam dosyć sporo.
Zaczynając od umycia auta, kończąc na ogólnej pomocy w domu. Przy tym jeszcze udało mi się trochę poopalać, głównie zależy mi na nogach, bo je akurat co roku mam praktycznie białe. No cóż zazwyczaj jak gdzieś wychodzę to w długich spodniach - bo czuję się jakoś pewniej i jednak cieplej mi jak wracam do domu. No cóż, może jutro uda mi się trochę opalić bo idziemy na dwór, trochę pograć w siatkówkę i poopalać się. Liczę na to, że pogoda się utrzyma i nasz mały wypad się uda.

Poza tym miałam też dzisiaj jazdy. Podobało mi się, taka pora popołudniu jak dla mnie jest idealna. Bo jednak jest jeszcze dosyć duży ruch, a przy tym było już chłodniej i jakoś tak po prostu przyjemniej się jeździło. Następne mam w piątek, czyli po zakończeniu roku chwilę posiedzę na rynku ze znajomymi i pojadę do domu. Zresztą tak czy inaczej z osobami z którymi będę chciała się spotkać - spotkam się. Po to właśnie są wakacje.

Obecnie już rozłożyłam łóżko, za chwilę umyję się, zbiorę torbę na jutro i będę mogła iść spać.
grafika makeup and beauty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.