22 czerwca 2017

And when I ring you up

Hej,
Czwartek.

Dzisiaj nie było długiego spania, bo już przed dziewiątą byłam na przystanku. Razem z kilkoma osobami jechaliśmy na wieś, gdzie właśnie dwie osoby mieszkają. Było naprawdę fajnie, może jakoś dużo nie pograliśmy, ale serio dobrze nam się chodziło i siedziało na dworze, aż znaleźliśmy się w mieście gdzie jest nasza szkoła. Jak najbardziej podobał mi się taki wypad, przy okazji uświadomiliśmy się, żeby dogadywać się w mniejszym gronie. Zebranie się do spotkania w wielkim gronie nie mają sensu. Przynajmniej wiem z kim będę wychodziła na dwór.

Potem wróciłam do domu, zobaczyłam odcinek serialu, posiedziałam i pod wieczór pojechaliśmy do cioci. 

Obecnie już się umyłam, łóżko rozłożyłam, włosy wysuszyłam i praktycznie mogę iść spać. Jutro już wielki koniec roku szkolnego.
Grafika użytkownika sündos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.