24 lutego 2018

Dad died poor, what did that give me?

Hej.
Sobota.

Dzisiaj spałam w sumie prawie tyle co normalnie w ciągu tygodnia, czyli za mało. Mam nadzieję, że za to dzisiaj uda mi się pójść spać szybciej. Albo za to jutro wstanę później, bo w niedziele jednak mam mniej do zrobienia.

W sumie to ta sobota była podobna do innych, sprzątałam, odkurzałam, zrobiłam obiad, myłam podłogi, byłam poza domem. Jedynie dziś nie odśnieżałam, chociaż dosyć sporo śniegu spadło. Temperatury jednak się obniżyły, tak jak to było zapowiadane. Jedynie ciekawi mnie jak długo ten śnieg będzie obecny.


Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, poczekać aż wyschną mi włosy. W międzyczasie może uda mi się pomalować paznokcie i zobaczyć Nowe oblicze Greya.
grafika drink, wine, and food

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.