14 listopada 2018

He used to meet me on the Eastside

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był dobry, a bardziej bym go określiła jako śmieszny. Co chwilę śmieszyła mnie jakaś sytuacja i musiałam się nią podzielić z innymi. Widocznie taki dzień i do samego końca nie minął mi ten dobry humor.

Może to też dlatego, że wstałam po ósmej. Tak to mogłabym zaczynać dzień codziennie. Ostatecznie o siódmej, ale nie szybciej. Jakaś taka norma snu musi być zachowana.


Obecnie dopiero co zrobiłam coś na jutro, już się umyłam i coś nawet pouczyłam. Przy okazji jak jeszcze włosy suszyły mi się, to poprasowałam i zobaczyłam część odcinek Seksu w wielkim mieście. Strasznie lubię ten serial, w sumie częściowo też za to, że już sporo lat minęło od kiedy on wyszedł, a mimo wszystko nadal dotyka aktualnych tematów.

No nic, skończę tego posta, przeczytam jeszcze te wskaźniki, których się uczyłam i mogę iść spać. Chyba że jeszcze suszarka będzie musiała iść w ruch.
grafika food, healthy, and fruit

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.