7 grudnia 2019

it's the most wonderful time of the year

Hej,
Sobota.

Dzisiaj zajęłam się głównie oknami. Praktycznie umyłam wszystkie, a przy tym jeszcze starałam się ogólnie posprzątać dom. Uwielbiam wracać do swojego, ciepłego łóżka i szczerze mówiąc nawet nie przeszkadza mi to, że wtedy zazwyczaj sprzątania spada na mnie. W ostatnich latach i tak to wszystko robiłam. A w sumie czasami jest to dosyć uspakajające.

Obecnie pozostało mi wygrzać się w wannie po tym siedzeniu prawie na dworze, wypić sypaną herbatę, zobaczyć jakiś film, a przynajmniej część i poleżeć. Dobrze, że na poniedziałek nic takiego na uczelnie nie mam, bo inaczej nie dałabym rady się uczyć. Chociaż tym razem nawet mam dwa zeszyty, bo po uczelni nie byłam już w mieszkaniu i nie miałam jak ich odstawić.

Coraz bardziej czuję zbliżające się święta, a patrząc na zeszłe lata zazwyczaj miałam z tym problem.
grafika aesthetic, Cookies, and merry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.