27 sierpnia 2016

And so out of line

Hej,
Sobota.

Skończyłam czytać Sara Shepard - Pretty Little Liars. Sekrety.

"Specjalny tom najmodniejszej serii roku! Kochasz „Pretty Little Liars”? Musisz go mieć!

Nikt nie chce mieć wrogów – zwłaszcza takich jak A.
Nadeszły święta. Aria, Emily, Hanna i Spencer mają wiele noworocznych postanowień, lecz A. dopilnuje, żeby dziewczynom nie udało się ich zrealizować.
Cztery przyjaciółki, cztery zakręcone historie i… sekrety, mnóstwo sekretów!
Część z nich wyjdzie na jaw już teraz, część A. zostawi na deser"

Strasznie spodobała mi się ta świąteczna część, najbardziej chyba historia Emily i Arii, zresztą Hanna i Spencer również się bawiły. W opisie jest zamieszczona informacja, że niezależnie od tego który tom się czyta można chwycić za tę książkę. Moim zdaniem lepiej jednak być już po czwartej części. Inaczej można spotkać się z dużą ilością spojlerów, których raczej nikt nie chciałby znać na początku przygody z książkami PLL.

Co się dzieje w tych opowieściach? Hanna zostaje przekonana do udziału w obozie kondycyjnym, organizowanym przez swój klub fitness. Nowa rodzina ojca wprowadza się do jej domu, wprowadzając także nowy obrządek świętowania Bożego Narodzenia.
Emily wciela się w rolę samego Świętego Mikołaja i dołącza do grona rozrywkowych elfów w... roli szpiega.
Aria ucieka z rodzinnych obchodów przesilenia zimowego do pustego domu...gdzie niespodziewanie odwiedza ją niezapowiedziany gość z przeszłości...i Islandii. Będzie zdrowo, ekologicznie i ... niebezpiecznie.
Spencer natomiast zostawia śnieżne Rosewood za sobą i zamienia je na słońce Florydy, ale niestety z kłopotami tak się nie da.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Oprócz tego dzisiejszy dzień był dla mnie zwykłą normalną sobotą. Która za niedługo dobiegnie końca, ale do tego czasu, zobaczę odcinek The Originals, umyję się, rozłożę łóżko i przeczytam kilka rozdziałów piątego tomu Pretty Little Liars

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.