30 sierpnia 2016

Nail my heart to the ceiling

Hej,
Wtorek.

Ostatnie dni wakacji. Na pocieszenie wprowadziłam sobie w kalendarz na telefonie wszystkie wolne dni i nawet koniec roku. A to co mnie lekko zszokowało, to to, że w szkole niektóre nauczycielki mówiły, że rok 2016/2017 będzie jeszcze dłuższy i uwaga uwaga będziemy chodzić do 31 czerwca. 31. Szkoda, że nie do 30 lutego. Dobra, pomyłka może się zdarzyć każdemu, tak na prawdę rok szkolny skończy się 23 czerwca, czyli o dzień szybciej niż w 2015/2016.
Szczerze nadal nie wyobrażam sobie tego, że za chwilę będziemy mieć 2017 rok. Dla mnie to jest nie wyobrażalne. Musimy się z tym zgodzić, że czas mija, zresztą nie mamy wyboru co do przemijania, ono po prostu jest, istnieje i kiedyś przyjdzie nawet i po nas.

Ostatnio bardziej zaczęłam oglądać Youtube, a szczególnie co poniektóre osoby, a w tym kanał gdzie dziewczyna gra w Simsy. Sporo jest takich odcinków. Po prostu od czasu do czasu chciałabym w coś zagrać, nie opłaca mi się ściągać i instalować jej, tylko oglądam jak ktoś inny coś tworzy. Czasami chciałabym znowu poczuć się jak parę lat temu i stworzyć własną rodzinę. Jednakże gry to straszne zjadacze czasu. Dzięki zobaczeniu kilku takowych odcinków zaspokajam potrzebę grania i zapominam o tym na jakiś czas.

Obecnie zostało mi rozłożyć łóżko, umyć się i kontynuować książkę. Chciałabym jeszcze jutro ją skończyć, w ostatni dzień tych wakacji. Zobaczymy jak będzie.
grafika house, ocean, and view

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.