30 marca 2017

A lie I didn't have to tell

Hej,
Czwartek.
Chociaż szczerze mówiąc nadal czuję jakby był wtorek.
A jutro już piątek i nowy odcinek Riverdale po trzytygodniowej przerwie, nawet szybko to minęło. Ostatnio szczególnie lubię wracać do domu w piątki. W końcu już jutro koniec miesiąca. Koniec trzeciego miesiąca 2017 roku. Jakoś wszystko leci mi za szybko.

Nie mam tutaj za dużo do powiedzenia, lepiej żebym zaczęła robić wszystko co muszę, bo prędzej czy później i tak będę musiała się tego chwycić.

Obecnie pozostało mi dzisiaj już tylko zrobić test na pracownię, przygotować się na jutrzejszy sprawdzian z Lalki, umyć się, rozłożyć łóżko, zrobić zadania, spakować się i jeśli pozostanie mi czasu to kontynuuję nowo zaczętą książkę "Coś do stracenia". I pójdę spać, mam nadzieję, że już około jedenastej.
grafika girl, hair, and blonde

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.