8 marca 2017

Because I'm gone again

Hej,
Środa.
Dzień kobiet.

Jak najbardziej pozytywny dzień.
Choć to kolejne komercyjne święto, kwiaciarnie przynajmniej raz w miesiącu mają naprawdę duży obrót, podobnie z wszystkimi czekoladkami, misiami i rzeczami tego typu.
Z drugiej strony to całkiem miłe coś dostać, oczywiście powinno się dbać o swoich bliskich codziennie i moim zdaniem dużo milej byłoby coś dać właśnie w taki przypadkowy dzień.
Poza tym to też dobre przypomnienie, że mamy osoby, na których nam zależy i należy poświęcić im trochę czasu.

Obecnie pozostało mi spakować się, zrobić zadania, rozłożyć łóżko, umyć się i kontynuować pisanie pracy na konkurs, bo mam coraz mniej czasu. Po prostu czuję się trochę tym wszystkim obciążona, obładowana. Brakuje mi czasu dla wszystkiego, lekko gubię się w wszystkich obowiązkach i oczekiwaniach wobec mnie.

Ale tak czy inaczej muszę sobie dać radę, po prostu mniej się stresować, mniej tracić czasu i być produktywna w każdym momencie. Co przy śmieceniach i osiemnastkach raczej nie jest za proste. No cóż.
grafika quote, grateful, and thankful

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.