15 marca 2017

I don't wanna be the reason why

Hej,
Środa.

I ostatni dzień "rekolekcji". Jak najbardziej podobały mi się te trzy dni. Dziwnie mi będzie wstać jutro o siódmej i zwyczajnie iść do szkoły, siedzieć tam kilka godzin i wrócić do domu. Lekko odzwyczaiłam się. Jak dla mnie czas za szybko mija, dopiero co zaczęliśmy 2017 rok, obecnie już mamy środek marca. Do mojego półmetku został miesiąc, do pierwszego egzaminu zawodowego trzy miesiące, za chwilę pójdę zapisać się na prawo jazdy, za chwilę będę pełnoletnia.

Nie myślę tak, że za dwa dni już będzie weekend, zwracam uwagę na teraz. Staram się, aby cały czas było w fajnie, żebym czuła się dobrze i nie uciekała w przyszłość. Wcale nie śpieszy mi się do świąt czy też wakacji. Podoba mi się obecny stan, aktualny stan.

Dzisiaj też mam taką małą trzecią rocznicę. To też pozwala mi spojrzeć na to, ile czasu minęło. Że dopiero co kończyłam gimnazjum, a obecnie mam nawet bliżej do zakończenia technikum, niżeli gimnazjum.

Aktualnie już znowu wieczór.
Dopiero co spakowałam się, zrobiłam lekcje, zrobiłam zadanie na matematykę (5 rysunków), umyłam się i teraz pozostało mi pouczyć się na rachunkowość. I w końcu iść spać, chyba że jeszcze po drodze uda mi się przeczytać następny rozdział albo zacząć następny odcinek Pamiętników wampirów, wolałabym chyba tę drugą opcję.
grafika food, ice cream, and pink

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.