16 czerwca 2017

Then why don't we call her

Hej,
Piątek.

Można powiedzieć, że to taki przedsmak wakacji.
W sumie to za dużo nie robiłam, głównie z uwagi na pogodę, co jakiś czas przychodziła burza, a tak to większość dnia padał deszcz.

Za to zobaczyłam kilka odcinków OITNB i zrobiłam rewatching kilku odcinków Skins. Szczerze mówiąc to jeden z takich seriali, do którego mogę wracać zawsze - mam swoje ulubione odcinki i je oglądałam już kilka razy. Podobnie mam z kilkoma filmami. Czasami po prostu przychodzą mi takie dni, że aż chcę zobaczyć coś co już znam. Byłam bym w stanie zobaczyć całe Skins ponownie, to tylko pokazuje jak bardzo lubię ten serial, z PLL mam podobnie, ale tylko do pewnego momentu i jak na razie minął dopiero rok od kiedy w moim serduszku pojawiły się kłamczuchy. 

Obecnie pozostało mi już tylko rozłożyć łóżko, umyć się, zrobić egzamin z prawa jazdy. Pewnie jeszcze trochę posiedzę i potem będę mogła iść spać.
grafika fashion

2 komentarze:

  1. Niestety pogoda uległa zmianie. Mam nadzieje, że w najbliższym czasie znów zaświeci dla nas słoneczko :)
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj przynajmniej nie było burzy, ale za to cały dzień padał deszcz. Jakbyśmy wrócili do marca, zresztą temperatura by się zgadzała. :)

      Usuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.