11 grudnia 2017

Without me

Hej,
Poniedziałek.
Nowy tydzień.

Dzisiejszy dzień był dosyć dziwny, zarówno pozytywny jak i negatywny. Śmieszny, a zarazem wkurzający. Nie będę tu się w całym poście żalić. Miałam godzinę później, ale smutne było to, że mogłam iść na jeszcze później bo drugiej lekcji też nie było. Ale za to w tym czasie siedzieliśmy w autach, chociaż pierwszy zamysł dotyczył tylko przeparkowania. Poza tym po szkole byłam jeszcze w sklepie i ostatnio strasznie wkurza mnie stanie w kolejne przynajmniej piętnastu minut nawet gdy nie ma kolejek, a przy tym jeszcze jak jakieś dziecko drze się pod uchem, robi co chce, a typowa madka tylko mówi mu co kilka sekund 'jak ty się zachowujesz' - może tak jak go wychowałaś(?). A poza tym już było dobrze, chociaż jutrzejszy sprawdzian z his'u i osiem lekcji nie wygląda za bardzo zachęcająco.

No nic dopiero co skończyłam robić prezentację związaną z miniprzedsiębiorstwem, za chwilę wstawię coś na instagrama właśnie z tej działalności. Potem umyję się, spakuję i może coś zrobię na jutro. A tak to mam dość tego poniedziałku. Strasznie pozytywnie.
grafika perfect

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.