23 czerwca 2018

But they can't turn me on

Hej.
Sobota.

Dzień Ojca.

W sumie dzisiejszy dzień był dosyć taki typowy jak to soboty. Chociaż nie robiłam dziś tyle co zazwyczaj. Ale czułam się znacznie lepiej, a przynajmniej nie spałam w ciągu dnia. Pomału wracam/wróciłam do normalności.

Czyli coś sprzątałam, pomagałam i oglądałam serial.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać, bo znowu jestem strasznie zmęczona i senna. Nawet pomimo tego, że ostatnie dwa dni spałam dużo więcej niż normalnie.
grafika coffee, food, and drink

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.