12 czerwca 2018

Tell her that you kissed me?

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień był całkiem okej.

W pewnym stopniu też dlatego bo myślałam, że kończę o piętnastej, okazało się że jednak o czternastej, a osobiście z koleżanką skończyłyśmy jeszcze szybciej. Dwa razy nie musiała mi mówić.

Potem jeszcze byłam w sklepie i w końcu dokończyłam panna cottę, jak dla mnie szału nie ma i więcej nie będę robić tego deseru. Później zobaczyłam kilka odcinków the 100 i zrobiłam coś na jutro na obiad.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, zobaczyć jakiś odcinek serialu, spakować się mniej więcej i iść spać. Mam nadzieję, że tej nocy nie obudzi mnie burza i piorun, chociaż tylko się przebudziłam, zobaczyłam że jeszcze wcześnie, więc zapadłam na następne godziny(?) w sen. Ale przynajmniej dzisiaj nie było tak duszno na dworze.
Grafika użytkownika 𝓛𝓾𝔁𝓾𝓻𝔂 𝓛𝓲𝓯𝓮

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.