8 lutego 2019

I'm laying in the shirt you used to like

Hej,
Piątek.
Ostatni dzień w szkole przed feriami.

Zresztą już na ostatniej lekcji mnie nie było. Solidarnie klasowo zaczęliśmy wolne wcześniej.

Skończyłam pierwszy sezon Russian Doll.

W sumie to zaczęłam go oglądać, bo gra tam Natasha Lyonne, a ją bardzo lubiłam w Orange is the New Black. Serial fajny, ciekawy i krótki. Jak dla mnie ten jeden sezon to zupełnie wystarczająco. Następny mógłby zepsuć całą ideę i świetność tego serialu. W skrócie jak najbardziej polecam zobaczyć, można się dobrze uśmiać.

Obecnie dopiero co wróciłam z dworu. Razem ze znajomymi byliśmy na piwie. Chociaż dzisiaj zakładałam, że nigdzie nie pójdę. Za to przynajmniej popołudniu zrobiłam wafle z kokosową masą. Jak na razie jeszcze ich nie próbowałam, ale chyba wyszły w porządku. W następnym czasie pewnie jeszcze zrobię coś podobnego, bo mam dosyć sporo mleka w proszku, a innego zastosowania go jak dotąd nie widzę.
grafika flowers, rose, and red

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.