11 listopada 2019

This dancing was killing me softly

Hej,
Poniedziałek.

Święto Niepodległości. Jeszcze pamiętam jak kilka lat temu w gimnazjum, co roku przy sztandarze szłam na mszę i później pod pomnik. Lubiłam te dni, nawet pomimo tego, że zazwyczaj było dosyć zimno, zresztą jak na listopad to czego innego się spodziewać.

Dzisiaj już powrót do normalności, na studia. Kolejny dług weekend za mną. Było fajnie, ciepło i przyjemnie. Coś widzę, że szybko zleci ten semestr, bo już minął ponad miesiąc, a nawet nie zauważyłam kiedy.
grafika autumn, dark, and candle

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.