7 czerwca 2020

It became more than just friendship

Hej,
Niedziela.

Wczorajsza noc jak najbardziej udana, byłyśmy z koleżankami nad zalewem, posiedziałyśmy kilka godzin, a ostatecznie wróciłyśmy w deszczu. Ale najważniejsze, że było fajnie i na pewno jeszcze nie raz to powtórzymy.

Za dużo dzisiaj nie robiłam. Tylko coś pomogłam przy obiedzie, a potem poszłam spać na dwie godziny. Ostatecznie po południu zrobiłam sobie kawę i zaczęłam żyć naprawdę. Byłam chwilę na podwórku, ale ciągle w powietrzu wisiała groźba burzy.

Obecnie już się umyłam, pouczyłam na jutrzejsze zaliczenia. Za chwilę wysuszę włosy i pójdę spać. Mimo wszystko jakoś się stresuję jutrem. Dobrze że nie mamy trzech kolokwium na raz.
grafika beautiful, bouquet, and peonies

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.