14 stycznia 2017

I said, I already told ya

Hej,
Sobota.

Tak jak już we wczorajszym poście wspominałam, wyjście do klubu jak najbardziej było udane. I nawet udało mi się szybko zasnąć. To głównie dlatego, że byłam naprawdę zmęczona. Uważam, że rozpoczęcie ferii było świetne, dobrze weszliśmy w te dwa tygodnie wolnego. Mam nadzieję, że to będzie trwało jak najdłużej.

Skończyłam czytać Harlan Coben Sześć lat później



"Bohaterem książki jest uniwersytecki profesor Jake Sanders. Sześć lat temu jego żona, którą wciąż kocha, wyszła za innego mężczyznę. Teraz okazuje się, że rywal o serce kobiety zmarł. Jake wybiera się na pogrzeb, by porozmawiać z Natalie, swoją byłą żoną w nadziei, że być może będzie szansa na odzyskanie jej miłości. Na miejscu jednak okazuje się, że żoną zmarłego i to od ponad dekady jest inna kobieta. O Natalie nikt nie słyszał. Jake zaczyna drążyć temat i z każdą chwilą jest coraz bardziej zagubiony. Okazuje się, że wspólni znajomi jego i Natalie albo nie istnieją albo też nie pamiętają Jake'a. Mężczyzna postanawia odkryć prawdę. Wkrótce okaże się, że poszukiwania Natalie mogą kosztować go życie..."

Tutaj muszę podkreślić, że naprawdę od pierwszych rozdziałów polubiłam tę książkę. Humor i ironia w niej zawarte są dobrze ujęte, tak że aż chce się czytać dalej. Co do samej historii to spodobał mi się ten thriller. Cały czas było pytanie o co z tym wszystkim chodzi i nie ustępowało do ostatnich stron. Jeśli czytać książki to jak najwięcej takiego rodzaju. ciekawych i dobrze napisanych.

Aktualnie mam zamiar wybrać sobie nową książkę, rozłożyć łóżko i się umyć. Potem jeszcze chciałabym zobaczyć odcinek Pamiętników wampirów i myślałam trochę o jakimś filmie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

grafika fashion, sweater, and style

2 komentarze:

  1. Jeju, bardzo fajnie czyta mi się Twojego bloga. Nie wiem co masz w sobie, ale bardzo przyciągasz! Pozdrawiam cieplutko♥
    Mój blog *klik*

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.