14 stycznia 2018

When it all falls down, when it all falls down

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był nawet całkiem przyjemny.
Rano spałam do dziewiątej, potem robiłam przy obiedzie, a po nim byłam nad stawem w sąsiednim mieście, potem na dobrej kawie w domu i ostatecznie na pizzy wieczorem. Poza tym w końcu przykleiłam szkło hartowane na telefon, więc będę musiała też wystawić jakąś pozytywną opinię na allegro, ale to już nie dziś.

Obecnie dopiero co zrobiłam coś na jutrzejszy obiad, umyłam się i zrobiłam zadania tak mniej więcej, a teraz pozostało mi już tylko posiedzieć trochę, pouczyć się na angielski i będę mogła się kłaść, bo w ten weekend akurat nie miałam za dużo czasu na sen.
grafika food and salad

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.