5 maja 2020

But she doesn't know what she's done

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień w sumie był do przeżycia, a przyjemny dopiero po południu jak skończyłam zajęcia.

Wieczorem jeszcze zrobiłam sobie porządny trening na brzuch, a potem jeszcze na pośladki od Pameli, to był mój pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni, bo podoba mi się jej sposób ćwiczenia. A myślę, że warto czasami przemycać coś nowego, innego, bo akurat treningów na youtube jest naprawdę dużo.

Obecnie już się umyłam i za chwilę rzucam się do swojego łóżka, bo jutro mam pierwszy wykład po ósmej. A w ostatnim czasie ciężko mi jest zwlec się z łóżka przed dziewiątą. Wyjątkiem są soboty, kiedy akurat chcę wstać wcześniej i szybciej się z wszystkim wyrobić.
grafika coffee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.