23 maja 2020

What do I do when I love you

Hej,
Sobota.

Dziś wstałam już po ósmej. Ale od razu nie chwytałam się sprzątania, bo jeszcze miałam dobrą kawę i też zawsze muszę się nastawić na odkurzanie, mycie, sprzątanie. Więc w większości to pod takim pryzmatem minął mi dzień. Ostatecznie po południu o szesnastej już byłam wolna, to też w końcu zrobiłam sobie paznokcie, piękne czarno-czerwone błyszczące ombre, to to czego potrzebowałam. 

A potem już tylko Dirty Dancing po raz kolejny i spokój sobotniego wieczoru, to naprawdę mój ulubiony czas w ciągu całego tygodnia, w sumie to piątkowy wieczór jest z nim na równi. Uwielbiam takie wieczory kiedy jestem wolna i mam już wszystko zrobione.

Obecnie pozostało mi umyć się i iść spać, ale przed tym jeszcze zobaczę jakiś odcinek serialu czy coś.
grafika architecture, interior, and modern

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.