1 lipca 2015

Tell me what you want

Hej,
Pierwszy dzień lipca i zarazem środa.
Dzień w sumie minął całkiem dobrze, spokojnie. Wstałam po dziesiątej i głównie korzystałam z wakacji. Skończyłam książkę, zaczęłam nową. Słuchałam nowej piosenki Demi Lovato, Cool for the Summer. Siedziałam na podwórku, zrobiłam paznokcie, teraz tylko bym musiała je zmyć i pomalować na nowo, tym razem na różowo bądź czerwono. Biały lakier wykonał swoją pracę, przetrwał komers, zakończenie, a nawet dwa i dodatkowy tydzień. Jest strasznie wytrzymały, co mi się bardzo podoba, aż paznokcie 'wyrosły'. Czyli już mam kilka zadań na jutro. Co jak co, ale moje paznokcie uwielbiam i dlatego, że są mocne i mogę zapuszczać bardzo długie, jak zarazem mają ładny kształt, w zupełności są atutem.
Skończyłam czytać trzecią część Szeptem, Cisza, tak jak zapowiadałam wczoraj, a przy tym zaczęłam już ostatnią część, Finale, aktualnie jestem na czterdziestej stronie, czyli będę miała co robić przez najbliższe kilka dni. Szkoda, że to już ostatnia część, ale zarazem dobrze, bo wreszcie poznam zupełny koniec tej historii Nory i Patcha.
Chyba dwa dni temu mówiłam, że brakuje mi prawdziwego ciepła, słońca, upału, który sygnalizował by, że nadeszło lato. No i mamy, w ciągu kilku następnych dni powinno się ocieplić. A nawet dzisiaj było już bardzo fajnie. Jak dla mnie takie ciepło jest idealne, nie za gorąco, ale też nie chłodno. Taka pogoda powinna się utrzymywać.
Dzisiaj jakoś nie było nikogo, z kim mogłabym wyjść na dwór, wszyscy już coś robili albo zupełnie nie ruszali się spoza własnego terenu, no to spędziłam dzień, wieczór z samą sobą i psem, przynajmniej wreszcie umyłam rower, tyle razy już w tym sezonie na nim jeździłam, a nawet go nie przetarłam.
Jutro zamierzam wstać szybciej, dzisiejszy dzień z powodu dłuższego leżenia skrócił mi się, a przy tym jutro muszę zrobić parę rzeczy, w tym pomalować paznokcie i zanieść do księgarni książki. Prawdopodobnie też pójdę na dwór, ale to okaże się jutro, jeśli to nie wypali, to pójdę sobie na rower jak nie z kimś to sama.
Mamy pełnie, czyli prawdopodobnie posiedzę sobie w nocy właśnie oglądając księżyc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.