9 czerwca 2016

It's a little blurry how the whole thing started

Hej,
Czwartek
Kolejny dzień za nami. Tak w sumie to pozostało mi jakieś dziewięć dni szkolnych. W tym większość dni po dwa.
Aktualnie wyszłam na czystą czwórkę z chemii, a piątka z niemieckiego raczej też wleci. Jedynie jak na razie muszę być bardziej aktywna. Nie jest źle.
Jutro jest dzień czytania, dlatego też na polskim prawdopodobnie opowiem o mojej ostatnio przeczytanej książce "Miłość i kłamstwa" Cecelii Ahern. W sumie będzie to wielka improwizacja, ale przynajmniej nie będzie normalnej lekcji. Tak czy inaczej uwielbiam przemawiać, tym bardziej gdy stoję na pewnym gruncie. Nawet jestem dobra w takim głośnym zwracaniu na siebie uwagi.
A co tam jeszcze robiłam dzisiaj?
Wstałam, byłam w szkole, wróciłam, odpoczęłam, zobaczyłam trzy odcinki Pretty Little Liars, trochę pomogłam w domu i przez resztę czasu siedziałam na podwórku. Za chwilę będę musiała się spakować i zrobić lekcje, przejrzeć tumblra i dokończyć odcinek serialu. Potem jeszcze trochę posiedzę i później pójdę spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.