23 lipca 2016

Can't feel what my body say


Hej,
Sobota.

Od kilku dni budzę się około dziewiątej trzydzieści, a nawet wcześniej. Gdybym w takim momencie z powrotem poszła spać, prawdopodobnie następnie obudziłabym się około jedenastej. Ale dzięki minutnikowi mogę spać jakieś dwadzieścia minut dłużej i wszystko jest bardzo dobrze, a przynajmniej czuję się bardziej rozbudzona. Oprócz tego, zauważyłam jak szybko mija czas kiedy to mamy tylko kilka minut snu. Chociaż w czasie szkoły wolę mieć jeden budzik po którym od razu wstaję.
Dzisiaj sprzątałam znacznie później, a to wszystko dlatego, że przed południem na moim podwórku znalazł się wąż, mimo tego że mały to i tak wolę żeby trzymał się z daleka. A jeszcze miałam sen dotyczący autobusów i wszelkich śliskich ohydnych stworzeń typu żaby, jaszczurki i właśnie węże. Przez to 'wydarzenie' przez kilka godzin nie wychodziłam na dwór i cały czas trzymałam nogi przy siebie. Nie wyobrażam sobie co by zrobiła moja koleżanka w takiej sytuacji, ja po prostu nie lubię węży, a ona panicznie się ich boi coś w porównaniu ze mną i żabami. Dalej pamiętam jak opowiadała mi, że kiedyś wróciła się do domu z drogi do szkoły bo zobaczyła węża, który na prawdę okazał się kawałkiem sznurka. No nic, każdy ma jakieś swoje fobie i zahamowania, których nigdy się nie pozbędzie.
Obecnie pozostaje mi już tylko umyć się. Łóżko już rozłożyłam, potem może zobaczę kolejny odcinek Plotkary i przeczytam przynajmniej jeden rozdział książki. Tak czy inaczej pójdę spać za około dwie godziny. Szybciej raczej mi się nie uda.
grafika end of the day, one direction, and Lyrics

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.