5 października 2018

Book #19

Cykl: Oddechy Rebecca Donovan

Gdy Emma wraca do miejsca, które nazywa domem, bo nie ma żadnego innego, o którym mogłaby tak myśleć, nigdy nie wie, co ją tam spotka. Tylko wyzwiska? A może bolesne uderzenia? Ile kolejnych ran i siniaków będzie musiała skrywać pod długimi rękawami?
Dlatego Emma nie ma przyjaciół i robi wszystko, by mieć jak najlepsze wyniki w nauce – marzy o dniu, w którym będzie mogła wyrwać się z tego piekła.
Tylko jedna osoba zna jej tajemnicę. Ale jest jeszcze ktoś, kto bardzo pragnie się do niej zbliżyć. Emma jednak za wszelką cenę chce tego uniknąć. Chociaż to rozrywa jej serce na kawałeczki.
Poruszająca historia o próbie normalnego życia za wszelką cenę… i o miłości, która pozwala w końcu zaczerpnąć powietrza.

Szesnastoletnia Emma Thomasa mieszka z wujem i ciotką oraz dwójką ich dzieci. Jej matka jest alkoholiczką a ojciec nie żyje. Emma jest wzorową uczennicą, aktywnie uczestniczy w kółkach zainteresowań i odnosi sukcesy w sporcie. Nie sprawia absolutnie żadnych problemów wychowawczych. Sprawia wrażenie cudownego dziecka. Jednak ta fasada skrywa przerażający sekret.
Emma jest ofiarą przemocy domowej.
Jej ciotka, Carol regularnie się nad nią znęca, zarówno psychicznie jaki fizycznie. Potrafi zepchnąć Emmę ze schodów, oparzyć rozgrzanym naczyniem, uderzyć metalowym kijem, bić skórzanym pasem z metalową sprzączką… To tylko niektóre z sadystycznych metod. Mąż ciotki, George, udaje, że nie wie, co się dzieje pod jego dachem, a Emma uparcie wierzy, że jeśli wytrzyma te tortury w milczeniu i wyjedzie do college’u, to wszystko się skończy. Jest przekonana, że nie powiadamianie nikogo o jej sytuacji wyjdzie na dobre Leyli i Jackowi – maluchom, które są biologicznymi dziećmi wujostwa. Emma twierdzi, że dzieci są szczęśliwe i kochane przez swoich rodziców, a przemoc przecież dotyka tylko ją. Nie chce, by służby odebrały je Carol i Georgowi, przez co miałyby zniszczone dzieciństwo.
O sytuacji Emmy wie tylko jej najlepsza i jedyna przyjaciółka, Sara. Dziewczyna wymusza na niej milczenie. Trzyma się na dystans od pozostałych uczniów, obawiając się, że ktoś może odkryć jej sekret. Gdy w szkole pojawia się nowy uczeń, Evan Mathews, Emma nie planuje się do niego zbliżać, ale jak wiadomo, serce nie sługa.

Najbardziej drażniący jest fakt, że wszyscy widzą rany Emmy, ale nikt nie reaguje, wuj, nauczyciele, lekarze w szpitalu. W kolejnych częściach na szczęście dziewczyna uwolniła się od przerażającej ciotki. Jednak mimo to ilość jej problemów wcale nie zmalała. Jak nie z ciotką chorą psychicznie to z matką alkoholiczką i jej zarzutami. W trzecim tomie sytuacja jest podobna. Emma zupełnie odcięła się od tego, co było. Ale tylko pozornie. Ma nowe życie i nowych znajomych w Kalifornii, a mimo to każdego dnia ścigają ją te same wspomnienia. Broni się przed natrętnymi głosami z przeszłości, również za pomocą tego, czego tak się brzydzi – alkoholu. Tak rozpaczliwie próbuje zapomnieć i ochronić bliskich przed sobą samą…

Trylogia warta uwagi, smutek, ból, żal, złość, zdenerwowanie i strach to tylko kilka uczuć, które będę towarzyszyć czytającemu. Jednak i tak jest to szczególna historia, ma pewien cel, ukryty sens.
Okładka książki Powód, by oddychać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.