27 października 2018

We can do anything if we put our minds to it

Hej,
Sobota.

Dzisiejszy dzień był dosyć energiczny. Od rana do teraz coś robiłam, ale akurat pasowało mi to, przynajmniej miałam jakieś zajęcie. Liczy się to, że jest posprzątane. Ciasto wyszło serio fajne, chociaż trochę niskie, ale to żadna wada. Aktualnie jeszcze kusi mnie zrobienie dyniowego chleba i nie wykluczam takiej możliwości, żeby go zrobić jutro.

W końcu zrobiłam też końcowy test z kwalifikacji angielskiego. Robiłam taki chyba w czerwcu na sam początek i teraz, po powrocie. Wychodzi na to, że skoczyłam o jeden stopień wyżej. To dobrze, a właśnie bałam się, że w wynikach spadnę. 

Obecnie już się umyłam, nawet nałożyłam maskę na włosy i maskę na twarz. Teraz jeszcze trochę posiedzę ze świadomością, że mam godzinę więcej czasu, a potem już tylko spać. A w sumie jestem dosyć zmęczona.
grafika coffee, drink, and food

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.