29 listopada 2016

Gotta get on with the show

Hej,
Wtorek.

Z dnia na dzień chodzę spać coraz później, przez co śpię coraz mniej godzin i tym sposobem też rano mam problemy ze wstaniem. W sumie to nawet lubię mieć te kilka dodatkowych minut w łóżku. Tym bardziej o szóstej rano, gdy jest jeszcze zimno i ciemno. Mimo wszystko nie mam zbyt dużej ilości czasu, przez co też mogę poleżeć tak sobie maksymalnie dziesięć minut. Później myślę, że było by mi coraz gorzej wstać, czy w ogóle się ruszyć. A strasznie nie lubię się śpieszyć.

Przez dobre półtora godziny mordowałam się z internetem i routerem. Miałam już ochotę po prostu wszystkim rzucać. Tym bardziej, że chciałam zobaczyć chociaż jeden odcinek serialu, co z tego, że kiedy pojawił się internet, zobaczyłam jakąś minutę i już znowu nie miałam zasięgu. Nie wiem czy było coś robione, czy ogólnie miało to jakiś cel, ale po prostu to jedna z najbardziej irytujących rzeczy.

Obecnie już znowu dziewiętnasta, za jakąś chwilę będę musiała się zebrać, zrobić lekcje, spakować się i pouczyć na rachunkowość. Ale poza tym jak jutrzejsza szkoła minie - to do końca tygodnia praktycznie nic nie będę musiała robić.

Nawet zaczęłam następną książkę "Przez niego zginę" jak na razie za dużo o niej nie mogę powiedzieć, ale myślę, że będzie dobra - przynajmniej na taką się zapowiada. Za jakiś czas okaże się czy teraz mam rację.

No to co zbieram się, zrobię coś, umyję się, rozłożę łóżko i mniej więcej się pouczę. Potem będę już miała tylko czas dla siebie.

grafika chanel, coffee, and drink

2 komentarze:

  1. Ja mam właśnie teraz na odwrót, coraz częściej chodzę spać, a rano z łóżka wyskakuje jak nigdy. Ale nie ma opcji, że nie owinę się najpierw kocem, bo poranki są naprawdę zimnie, brrr :D

    Życzę miłego dnia :D

    http://okiem-nastolatki.blogspot.co.uk/2016/11/denerwuje-nas.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym budzić się wyspana i pełna energii, będę starała się chodzić spać wcześniej. :)

      Usuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.