7 kwietnia 2018

Damn right, from the bottom we rise

Hej,
Sobota.

Dzisiejszy dzień był całkiem okej.
W sumie to tak jak zazwyczaj w soboty sprzątałam, odkurzałam, pomogłam przy obiedzie, umyłam podłogi, byłam na dworze i zrobiłam babkę z ajerkoniakiem. I szczerze jestem ciekawa jak ona wyszła. Strasznie brakuje mi czasu dla siebie, a przede wszystkim dla seriali czy też oglądania innych pierdół w internecie. Tak dużo seriali, a tak mało czasu. Liczę na to, że jutro z tym będzie lepiej.

Obecnie już się umyłam i za jakiś czas pewnie położę się spać, ale może jeszcze uda mi się zobaczyć odcinek serialu albo przeczytać rozdział książki.
grafika food

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.