16 kwietnia 2018

We're nothing more than friends

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiaj strasznie nie chciało mi się wstać. Dobrze że chociaż sama obudziłam się po tym jak moje wszystkie budziki już minęły, bo inaczej nie miałabym za dużo czasu na zebranie się. Tak czy inaczej najlepszą opcją jak dla mnie jest wstawanie za dziesięć siódma.

Szczerze mówiąc muszę bardziej pamiętać, żeby nigdy w życiu nie dawać się ranić komukolwiek. Jeśli coś będzie mi nie pasowało, spróbować coś z tym zrobić albo po prostu odpuścić. Nie siedzieć bezczynnie i walczyć o swoje, być pewna tego kim jestem. I to niezależnie od wielkości kalibru sytuacji.

Obecnie dopiero co skończyłam robić obiad na jutro. posprzątałam i tylko weszłam napisać posta. Za chwilę będę musiała się spakować na jutro i iść się umyć. później może uda mi się zacząć następny odcinek serialu. Dziś zobaczyłam półtora odcinka Suits i znowu jestem na bieżąco, co strasznie mi się podoba. Dobrze że mam tyle seriali, które oglądam, bo ciągle wychodzą jakieś nowe odcinki czy od razu sezony.
grafika food, ice cream, and yummy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.