7 marca 2019

Been to Paris, been to Rome

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był zupełnie luźny. Szczerze mówiąc nie opłacało mi się iść do szkoły, ale byłam tam, przynajmniej miałam czas porozmawiać sobie ze znajomymi. Było całkiem fajnie.

Do domu i tak wróciłam dosyć szybko, a pogoda była zachwycająca. Przynajmniej do wieczora, kiedy to zaczęło padać, a nawet była mała burza. Kompletnie odzwyczaiłam się od tego zjawiska.

Wieczorem jeszcze byłam w sklepie. Cały czas tylko myślę o tym, że w matury zamiast uczyć się to będę sadzić dynie, słoneczniki i teraz jeszcze arbuzy, no mam niezłą wizję, ale może z tego wyjść coś fajnego. Poza tym jeszcze mam pestkę awokado wypuszczającą pęd i niedawno zamoczoną w wodzie pestkę mango. Zobaczymy co wyjdzie z tych moich roślinnych planów.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, spakować na jutro, coś pouczyć i może jeszcze uda mi się zobaczyć jeden odcinek serialu.
Grafika użytkownika www_khera

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.