19 marca 2019

Write our names into the sky

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień miał być zdecydowanie inny. Do dziewiętnastej miałam być w szkole na kursie z księgowania na innym programie niż jaki mieliśmy normalnie w szkole. Ale wyszło z tego tyle, że nie zdążyli zainstalować tego programu, przez co zajęcia były odwołane. Jutro chyba już normalnie będą. Ale to się zobaczy.

Za to skończyłam lekcje dosyć szybko, wróciłam do domu i zrobiłam tosty. A później jeszcze byłam w sklepie i drogerii, dla siebie kupiłam dwie nowe maseczki, liczę na to że będą fajne. 

Dopiero co się umyłam, nawet nałożyłam maseczkę z glinką. Obecnie pozostało mi już tylko spakować się na jutro i może coś pouczyć. Ale szczerze mówiąc nie mam chęci, może jeszcze coś zrobię albo zobaczę odcinek serialu. Chciałabym iść spać trochę szybciej, bo jutrzejszy dzień będzie dosyć męczący.
grafika art, coffee, and cups

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.