2 lipca 2018

A hundred days have made me older

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiejszy dzień to taki typowy poniedziałek.

Zrobiłam coś do obiadu, oglądałam serial, wyszłam na spacer. I w sumie cały dzień mi minął, ale przynajmniej wstałam szybciej niż zazwyczaj.

Jakoś dalej do mnie nie dotarło to, że już znowu lipiec. Dokładnie rok temu wstawałam rano o wiele wcześniej, bo cały miesiąc chodziłam na staż do biura rachunkowego. W pewnym stopniu tęsknię za poznanymi tam osobami, serio fajnie i dobrze czułam się w tym zespole.

Wracając do mundialu. Brazylia przeszła dalej i tak samo Belgia, czyli obie drużyny w które serio wierzę. Dlatego też już się boję co będzie w piątek, jak obie te drużyny się spotkają.

Obecnie pozostało mi już tylko iść spać, już się umyłam, a za chwilę już będzie północ. A dobrze było mi dziś wstać o tej ósmej, przynajmniej miałam dłuższy dzień.
grafika berries, healthy food, and smoothie bowl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.